Dziewczyna uśmiechnęła się promiennie.
-Skąd jesteś?-spytała
-Z daleka...Chyba-spojrzałam na zamrożone jezioro-A ty Mitsui jaką masz moc?
Z twarzy dziewczyny nie schodził uśmiech najwyraźniej była zadowolona że normalnie z nią gadam.
-Władam nad przyrodą-powiedziała'
Uniosłam kącik ust żeby sprawić jej radość.Można powiedzieć że jestem raczej aspołeczna.Najchętniej pobyła bym sama ale w końcu trzeba z kimś pogadać.
-Masz jakieś zainteresowania?-spytała
-Tak czasami...A zresztą po co chcesz to wiedzieć?-spytałam
-Po prostu chcę się dowiedzieć-powiedziała z uśmiechem
-Czasami śpiewam-powiedziałam cicho
-A zaśpiewasz?-spytała
-Nie-odpowiedziałam szorstko a przed mną stanęła lodowa ściana odgradzająca mnie od niej.
-Elsa-poprosiła i zrobiła oczyska małego spaniela
Przewróciłam oczami i zaczęłam śpiewać
<Mitusui?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz