wtorek, 22 kwietnia 2014

Od Sidney'a c.d. Taylor

Po chwili się obudziłem w ciele chłopaka. Wszystko mnie bolało, a z ust płynęła mi krew. Podeszła do mnie jakaś dziewczyna.
-Chcesz dostać jeszcze raz?-zapytała. Nie wiedziałem o co jej chodziło.
-K-kim ty jesteś?-zapytałem.
-Och nie udawaj!-krzyknęła.
-C-co sie stało?-zapytałem.
-Nie pamiętasz jak ukradłeś mi jedzenie i się na mnie rzuciłeś?!-zapytała.
-Aaaaaaa......-powiedziałem.
-Już pamiętasz?!-warknęła.
-Ale to nie byłem ja.-powiedziałem i rozsiadłem się wygodnie na trawie.
-J-jak to nie ty?-zapytała.
-Czasem się nie kontroluję, i wychodzi ze mnie taki jakby demon.-wytłumaczyłem. Dziewczyna usiadła obok mnie.
-Nie kłamiesz?-zapytała podejrzliwie.
-A dlaczego miałbym to robić? Ja nie biję dziewczyn i nie kradnę jedzenia. Nigdy. Ale mój demon owszem.-powiedziałem.
-Przepraszam że cię pobiłam.-powiedziała i otarła mi krew z ust.
-Nie... To ja przepraszam, że pozwoliłem demonowi ciebie pobić ale wiesz.... Nie umiem tego kontrolować. Jestem Sidney.


<Taylor?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz