Podniosłem się z kanapy. Spojrzałem na Blue. Uśmiechnąłem się do niej. Popatrzyłem w okno. Deszcz lał nie przestając. Znów popatrzyłem na nią. Opuściłem wzrok. Lampiłem się w podłogę. Czułem, że coś zrobiłem źle. Usłyszałem nie spokojny głos Blue.
- Coś nie tak ?
- Nie wszystko w porządku - Odpowiedziałem tak cicho, ale i tak usłyszała
- Powiedz..
- Nic mi nie jest - Zakaszlałem - Wszystko jest Ok
- Jak sobie tam uważasz - znów usłyszałem jej nie spokojny głos.
Wstałem. Odwróciłem się i poszedłem do swojego pokoju. Położyłem się i patrzyłem w sufit.Podniosłem się i wyciągnąłem z szuflady nóż i papierosy. Zapaliłem jednego. W pokoju pojawiła się Blue.
- Ty palisz ?!
(Blue ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz