-Ja się przyzwyczaiłam na drzewach.Chyba lepiej mieć pokój i wygodne łóżko niż twarde podłoże,prawda?
Powiedziałam unosząc brwi.
-Dobra,ja wchodzę,a ty?
-No dobrze.
Wśliznęłam się i ruszyłam powoli przez korytarz.
-Nie masz jeszcze pokoju?
Pokręcił głową.
-To może załatwisz teraz?.Są o wiele lepsze niż jaskinie.
<Antonio?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz