czwartek, 24 kwietnia 2014

Od Crazy do Shayde

Błąkałem się po lesie,pogubiłem się,za pomocą węchu chciałem wydostać się z tego przeklętego lasu,nagle jak duch wyłoniła się wadera
podbiegłem do niej i powiedziałem
-cześć...mam dla ciebie małą sprawę
-jaką-spytała wadera
-zgubiłem się
-no to chodż za mną,wyprowadzę cię z lasu-powiedziała i wyprowadziła mnie z lasu,powiedziałem
-dzięki...jestem Crazy a ty?
-Shayde

<Shayde?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz