Zastanawiałam się na decyzją. Co prawda czułam że chce tu zostać i że
będzie mi tu dobrze, ale co jeśli się mylę? Patrząc na przykładzie
Rinev'y stwierdzam że wszyscy tu są mili i przyjaźnie nastawieni.
-Dobrze, zostanę- powiedziałam w końcu
-Wspaniale. Trzeba jeszcze porozmawiać z Alfami- powiedziała z uśmiechem dziewczyna
-Tylko trzeba poczekać do rana- spojrzałam w okno za którym było jeszcze ciemno
-Racja. Zaprowadzę Cię do wolnej sypialni
Włożyłyśmy szklanki do zlewu i poszłyśmy do sypialni. Rineva otworzyła drzwi i weszłyśmy do środka.
-Przyjdę po Ciebie rano- odparła
-Dobrze. Dziękuje
-Spoko- powiedziała i wyszła
Położyłam się na łóżku. Poukładałam sobie to wszystko w głowie i zasnęłam.
<Rineva?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz