- Jasne, czemu nie? - powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej
Lekko zdziwiona ale widocznie zadowolona z tego faktu ruszyła w kierunku drzwi. Dogoniłem ją szybko i ruszyłem za nią.
- A gdzie chcesz iść? - zapytałem
- Na spacer.... - odpowiedziała
- Ale gdzie? - zaśmiałem się
- No...., nie wiem... - powiedziała
- To chodź się przejść po plaży - zaproponowałem
< Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz