- Nie robisz z siebie błazna - powiedziałem czytając jej w myślach
- Em... - zaczęła, zrobiła się lekko czerwona
- Przepraszam..., to tak samo - przerwałem jej
- Co ty zrobiłeś? - zapytała
- Przeczytałem swoje myśli - powiedziałem nieco zawstydzony
- Możesz tego nie robić? - zapytała z lekką pretensją
- Tak..., przepraszam jeszcze raz, jak myślisz intensywnie to samo tak się dzieje... - nie do końca wiedziałem jak to wyjaśnić
< Lucy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz