- Nikogo się tu raczej nie spodziewałam - dodałam po chwili, ale dosyć cicho, dalej stojąc w cieniu.
- Nie powinno cię to interesować - odpowiedziała po chwili milczenia.
Chwilę milczałam po czym dodałam:
- Tjaa.... W każdym bądź razie przepraszam.
Ruszyłam w stronę wyjścia wyłaniając się tym samym z cienia.
- Nie ma sprawy... - powiedziała trochę nie spodziewając się przeprosin z mojej strony. - Gdzie idziesz?
Wzruszyłam ramionami.
- Chyba do lasu. To co chciałam tu zrobić to już zrobiłam.
Pokiwała głową.
- Ja chyba też idę.... - dodała po chwili
Nie zważając zbytniej uwagi na jej ostatnie słowa ruszyłam do wyjścia. Dogoniła mnie. Obejrzałam się za siebie.
- Nie zapomniałaś czegoś? - zapytałam wskazując na pamiętnik leżący na posadzce.
<Willow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz