Zdziwiło ją to. Nie chciałam by zapytała o moją przeszłość, choć ten dialog właśnie do tego zmierzał.
Byłam przygotowana na wszystko, miałam już przygotowane dobre wymówki. Którymi zawsze zasłaniam się jeśli chodzi o opowiadanie. Jedyną osobą, która miała prawo-nie- wiedziała co się stało był Alex. I wolałam by tak zostało.
-Chodźmy już...-szepnęłam i spuściłam głowę-bo nie długo zapadnie zmrok.-zamyśliłam się.
-Heh-westchnęła.
W ciszy i w spokoju szłyśmy do naszego wcześniejszego celu.
<Lucy?>
Sorry, że tyle to trwało, nie miałam, aż do teraz weny~Blue
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz