poniedziałek, 6 stycznia 2014

Od Lucy d.c. Elias'a

Skinęłam głową po czym szybko wstałam i otrzepałam się z piasku.
-Na pewno nic ci nie jest?-spytał
Skinęłam głową co oczywiście było kłamstwem. Zaczęłam iść w stronę zamku.Chłopak szedł tuż za mną.Nie odrywałam wzroku od butów.W jednym momencie prawie przewróciłam się o gałąź.Na szczęście udało mi się utrzymać równowagę.Nic nie mówiłam.Wreszcie stanęłam.
-Przepraszam-powiedziałam po raz kolejny
-Tym razem za co?-spytał
-Za moje zachowanie...Po prostu ja...
"Boję się ognia"-pomyślałam
<Elias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz