-Zgadza się-powiedziałam ledwo słyszalnym szeptem i przygryzłam wargę.
Wzięłam parę głębokich wdechów.Uspokoiłam się.
-Jeszcze raz przepraszam-powiedziałam po czym wstałam i pomogłam mu wstać.
Chłopak skinął głową w geście zrozumienia.
-To...Może chciał byś pójść ze mną na spacer?-spytałam-Oczywiście jeśli nie chcesz...
Spojrzałam szybko w inną stronę uciekając do jego wzroku.
<Elias?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz