Razem z Eliasem szybko zabraliśmy ją do skrzydła szpitalnego.
- Co jej jest?- spytała Blue, podchodząc do jej łóżka.
- Jeszcze nie wiem, ale poważnie oberwała. Puściła się z klifu...- ostatnie słowa wymruczał pod nosem, że ledwie usłyszałyśmy. Widocznie już skupił się na opatrywaniu ran i sprawdzaniu stanu zdrowia Yoru.
- Zemdlała tylko, tak?- zapytałam i czułam się, jak idiotka. No jasne, że zemdlała. Przecież nie umarła.
- Tak.- najwyraźniej nie zwrócił uwagi na moje bezsensowne pytanie.
- Pójdę im pomóc trochę ogarnąć teren...- powiedziała Blue, a ja tylko kiwnęłam głową.
Gdy Elias skończył, pozostałam przy dziewczynie i czekałam, aż się obudzi.
< Yoru? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz