sobota, 19 kwietnia 2014

Od Amy c.d. Nikodem'a

- Szkoda, całkiem fajnie się z Tobą bawi.- uśmiechnęłam się szyderczo.
Wyszłam zza jednego z drzew w postaci wilczej i szłam powolnym krokiem do basiora. Obserwował mnie bardzo uważnie i nie spuszczał ze mnie wzroku. Kiedy dotarłam, nie usiadłam przed nim, lecz chodziłam w okół niego. Wiedziałam, że to bardzo irytujące.
- Możesz przestać?- spytał spokojnie.
- Ale co?- odparłam, udając, że nie mam pojęcia, o co mu chodzi.
- Oj, już bardzo dobrze wiesz, co.- burknął.
- Nie denerwuj się tak, przystojniaczku. Nie wiesz, że złość piękności szkodzi?
Zignorował moją uwagę i milczał. Usiadłam w końcu przed nim, znużona krążeniem w okół niego i spytałam:
- A więc, do rzeczy, po co tu przyszedłeś? Nie czujesz, że te tereny są zajęte?

< Nikodem? xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz