wtorek, 22 kwietnia 2014

Od Antonio c.d. Izabeli

-Hm... -zastanawiałem się czy narażać ją na takie niebezpieczeństwo....Ale widząc po niej... ma dusze wojowniczki.
-Jeżeli chcesz. To nie ma sprawy -uśmiechnąłem się.
-To super -powiedziała również uśmiechając się. W jej oczach ujrzał mi się błysk... co do mogło znaczyć?....
-Na razie w pobliżu nie ma żadnego demona.
-Skąd to wiesz? -spytała
-Mam medalion. Który świeci na czerwono gdy tylko zbliżymy się do demona. Dzięki temu wiem gdzie szukać. A telereporterów wyszukuje Zeus.
-Bóg piorunów?
-Nie tylko. -zaśmiałem się lekko. - Skoro nic nam nie zagraża na razie... może się przejdziemy? -spytałem nieśmiało.

<Izabela?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz