Posłusznie weszłam do pokoju, delikatnie zamykając za sobą drzwi.
Ustałam przy drzwiach, opierając się zarówno o nie. Zapadła cisza. Mimo, że był dzień w pokoju były zasłonięte okna, więc było pół-światło. Ja zakończyłam już wszystko co miałam do powiedzenia. Czekałam, aż to on weźmie wszystko w swoje ręce.
<Noun?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz