Od Blue c.d. Noun'a

-Czuję się zaszczycona- uśmiechnęłam się w stronę chłopaka.
Zapadła niezręczna cisza, którą przerwało lądowanie lodowego feniksa, tuż przed naszymi głowami.
Zrobiłam dziwną minę, gdyż Shiro rzadko kiedy opuszcza zamek i ciężko jest ją wyciągnąć sprzed telewizji i od słodyczy. Stała tuż przed nami w postaci feniksa. Na chwilę zapomniałam o chłopaku, który był jeszcze bardziej zdziwiony niż ja.
-Shiro?-zapytałam ze zdziwieniem
-Och! To byłaś tylko ty.-powiedziała ze spokojem zmieniając się w człowieka.
-Tylko ja?-zapytałam z oburzeniem
-Hehe-zaśmiała się głupkowato.-Przestraszyłam się, bo nikt nie przyszedł do salonu, a usłyszałam trzaśnięcie drzwi.
-Bo już taka bezbronna jesteś.-pokręciłam głową spuszczoną na dół
-No bo...-zrobiła kwaśną minę.
-Oj! Zapomniałam-zaśmiałam się, drapiąc po głowie-To jest Noun-spojrzałam na chłopaka, który stoi jak głupi z dziwną miną.-Noun to Shiro, jest lodowym feniksem i za razem moim towarzyszem.

<Noun?>