*Po chwili*
Czułam jego wzrok na sobie. Przemoczone ubranie, zmoczone włosy, lekko rozmazany makijaż. I jeszcze to co się przed chwilą stało...Nie mogłam podnieść wzroku czy też uśmiechnąć się.
Spoglądałam w wodę i czułam jak robię się czerwona jak burak, że chyba woda w rzece zaczęła być gorąca
<Noun?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz