poniedziałek, 24 lutego 2014

Od Elias'a d.c. Lucy

- Nie ma za co - odpowiedziałem - powodzenia w dalszych poszukiwaniach
- Dzięki - kiwnęła głową
Widocznie coś ją martwiło gdyż strasznie się zamyśliła. Nie miałem zamiaru jej przeszkadzać więc poszedłem się przejść. Wróciłem po godzinie i już jej nie było. Może coś jej wpadło do głowy? Szkoda, że nie umiem jej pomóc.

< Lucy?>
Sorka, ze tak długo i takie krótkie ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz