Byłam już gotowa i już nie ryczałam, a to duży sukces.
Właśnie Riv weszła do pokoju, podała mi bukiet. I powiedziała że już gotowe i że Alex czaka już kaplicy.
Pojechałyśmy tam. Riv byłą druhną~
Przed wejściem Riv poprawiła suknię, która i tak zgięła się kiedy szłam.
Wyglądałam naprawdę pięknie, a przynajmniej wszyscy tak mówili. Drzwi do kościoła otworzyły się na końcu tej "długiej" drogi stał Alex, widziałam jak się denerwował. Można było to wyczuć na odległość. Uśmiechnęłam się i poszłam prosto do niego. Nie udawałam, ani nie czułam stresu.
<Alex?>
---------------------------
Heh, jak się pisze 'd' xD
Popłakałam się xDDDDDDDD
Riv, proszę teraz jesteś druhną XD
Och, dziękuję, to dla mnie zaszczyt! xD
OdpowiedzUsuń