- No dobra.
Cały czas byłam wilkiem i poszłam się przejść.
- Idziesz ze mną?- spytałam.
- Zaraz cię dogonie- - odpowiedział.
- Ok.
Poszłam nad jezioro.
3 min temu przyszedł Crazy.
Zobaczyłam moje odbicie w jeziorze.
- Zawsze tak wyglądałam...
- Jak widać. - odrzekł basior.
Podszedł do mnie i zobaczyłam też jego odbicie.
Spojrzałam na niego i go popchnęłam do wody.
Zaśmiałam się i się uchyliłam.
Trochę się zamartwiłam, bo się jeszcze nie wynurzył.
Nagle wyskoczył i mnie pociągnął za łapy.
- Ej! - Krzyknęłam i ochlapałam go.
< Crazy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz