sobota, 21 czerwca 2014

Od Izzy c.d Blue

-Dobrze,tylko czekaj zbiorę wodę...
Powiedziałam i wezwałam ciecz do siebie.Wyglądało to trochę śmieszne,ale wcale takie nie było.Musiałam uważać żeby nie zabrać wody z niej i jej nie zranić. Przede mną wisiała wodna kula.
-Podleje przynajmniej kwiaty.
Podzieliłam ją na części i porozsyłałam po doniczkach.
-Dzięki.
-Proszę bardzo.
Blu poszła się przebrać,a ja piłam pyszny ciepły płyn. Zrobiło mi się ciepło w żołądku.
-Pycha.-mruknęłam do siebie.
<Blue?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz