Pokazałam jej każdy zakątek tego miejsca...Rineva nagle mi zniknęła z oczu...Zauważyłam ją przy kwiatku....
-Stój! -zatrzymałam ją w ostatniej chwili przed zerwaniem go.
-Czemu?On jest taki śliczny! Chciałabym go mieć!
-To rzadki Kwiat Szmaragdu...-uśmiechnęłam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz