-Tak.....Nie było... - byłam zła..jak sobie przypomniałam co zrobił Alfa z wś
-Coś się stało?-zapytał..
-Nie nic.... -lekko się uśmiechnęłam i poszłam do swojego pokoju.
Zamknęłam drzwi i jeb na łóżko. Chwile sobie pospałam a jak się obudziłam to zapomniałam o całym zdarzeniu nad wodą. Przez ten upalny dzień nic mi się nie chciało. Popatrzyłam na rękę i chwilę się zastanawiałam...Coś mi nie pasowało. Chwile myślałam..."No tak! Zgubiłam bransoletkę... Pewnie spadła mi kiedy walczyłam z Nicolasem...." Wtem usłyszałam pukanie do drzwi, zerwałam się i poszłam otworzyć...Był to Nicolas.
-Eeee...........-zawiesiłam się..
-To chyba twoje.....-pokazał mi ją...
-Tak....Czy możesz mi oddać moją zgubę?
-Tak..-i podał mi ją...Uśmiechnęłam się i ją zabrałam.
-Dziękuję.. -odparłam.
(Cd. Nicolas ? na to miałam brak wenki )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz