-Co ty tu robisz?
-Chciałem z tobą porozmawiać-odparł siadając na krześle.
-O czym chcesz rozmawiać?
-O miejscu naszego pochodzenia...
-Gzie straciliśmy rodziców?!-przerwałam mu w zdaniu,zamykając drzwi z trzaskiem.
-Uspokój się...coś się tam dzieje,a ja nie wiem co.Dlatego...no cóż...chciałem,abyś ze mną poszła.
-Ale wiesz,że sami nie damy rady?-powiedziałam melancholijnie uśmiechając się do niego-Więc Cam...
-Nie Cam tylko Yato...
-Jak kiedyś...No więc Yato chcesz,żebym z tobą poszła?
-Tak.
-Ktoś powiedział o jakieś wyprawie?-wtrąciła się Angel zbiegając ze schodów.
-Angel!-wrzasnęliśmy chórem,patrząc na siostrę.
-No co?-zapytała robiąc krzywą minę-Ja nic nie zrobiłam,jakby co...
Yato podszedł do nas mocno przytulając.
-Dobra,ale nadal mamy mało osób!-powiedziałam zrezygnowana patrząc błagalnie na rodzeństwo.
-Już twoja bliźniacza siostra załatwi problemy!
Angel od razu ruszyła biegiem na górę,pukając do każdych drzwi.
Nagle właśnie jedne z nich się otworzyły i stanął w nich Elias,a obok niego jakiś chłopak.
-Cześć!Potrzebujemy pomocy-odparłam speszona,a Angel stanęła obok mnie.
-Musimy wrócić w rodzinne strony.Eeee...a w ogóle.Co tam się dzieje?
Spojrzała pytająco na Yato,który szybko spoważniał.
-Podobno ludzie tam giną i inne stworzenia.
-Dlatego chcieliśmy się zapytać,czy pomoglibyście...
-...nam rozwikłać zagadkę tajemniczych zniknięć?
Chłopacy popatrzyli po sobie.
<Elias? Sorki,że tak długo i za teść,ale nie miałam innych pomysłów XD >
Spoko xD Może być...
OdpowiedzUsuńAle teraz muszę się w końcu wziąć do pracy x.x