nie była osobą surową, ale życzliwą i wyrozumiałą, to żadne z nas nie chciało by widzieć jej kiedy się wścieknie. Tata również był bardzo zabawny, opiekuńczy. Ale nigdy nie zapominał o tradycjach i innych takich "pierdołach". W końcu jesteśmy wilkołakami czystej krwi. Ach właśnie, czysta krew. Posiadając ją można nauczyć się potężnych zaklęć magicznych itd. Ale nawet z rodu matki są, osoby niebędące czystą krwią. Ze strony mamy, klan podzielił się na 2 części-1 pierwsza, z której my pochodzimy, są rodzinami czystej krwi. Nasza mama- Rosaline, miała 2 rodzeństwa. Wuj Ksawery, umarł dość młodo- w wieku 25 lat. Miał on żonę- Natię Oboje byli czystej krwi, ale umarli nie mając dzieci. Mama mówiła, że oboje byli wspaniałymi łowcami... głów. Dosłownie, polowali na ludzi, zwierzęta oraz istoty nadprzyrodzone. Mieli niebezpieczną pracę, nie sądzisz? Zginęli na jednej z misji, szkoda. Nie byliśmy wstanie ich poznać. Mama miała również siostrę- Anę Ciocia Ana była, choć można powiedzieć, że jest medykiem.W świecie ludzi. Ma ona męża o imieniu Inal, dziwne? Niestety dokładnie nie znam pochodzenie wuja Inal'a. Ale pochodzi on z potężnego klanu opartego o moc czarodzieji, z czasem posiedli oni zmiennokształtność- stali się wilkołakami. Po "wyczyszczeniu" krwi, jeden z nich- Inal związał się z Ciocią Aną. Osoby mające w sobie krew rodu z którego pochodził wujek Inal, mają potężniejsze moce. Ach, dobrze... Teraz czas na ich córkę- Emily jest ona o 6 lat starsza ode mnie, a zajmuje się głównie 2 rzeczami- pierwszą jest alchemia, oczywiście wspomaga się swoją fantastyczną magią, a drugą rzeczą jest polowanie na demony. W naszym rodzie, jest to dość powszechne zajęcie. Wiele osób zginęło z rąk tych okrutnych stworzeń. Haru, jest mężem Emily. Jest również wilkołakiem czystej krwi, aczkolwiek już dawno temu porzucił ten fakt. Nie chce przypominać sobie o tym, że jest wilkołakiem. Ale kiedy nie przeczył jeszcze, był świetnym mordercą. Ech, jakaś ta brutalna rodzinka ze strony mamy... Ale nic nie zmieni że, dużo pieniędzy z tego było. Obecnie pracuje w szkole i uczy historii. Emily w bardzo młodym wieku urodziła 3 dzieci. Nell-dziewczynka, energiczna i radosna. Rain i Sun- chłopcy. Cała 3 mogła, żyć. Gdyby nie wampiry. Sun był za słaby, by mógł się obronić. Nell i Rain przeżyli, tylko i wyłącznie dzięki Emily, to właśnie od tamtej pory Haru, nie chce pamiętać, że jest wilkołakiem. Nell, Rain i Sun byli jacy byli, ale byli naprawdę zżyci. Dzieciaki niedługo kończą po 8 lat. My jesteśmy ostatni z tej części. Więc teraz czas na drugą część- po tamtej stronie są osoby nieczystej krwi. Zapoczątkował to Dan, wiążąc się z ludzką kobietą o imieniu Isana (tak ISANA). Była ona płatnym zabójcą, która za zadanie miała zabicie Dana. Obydwoje byli wspaniałymi szermierzami, równymi sobie. Tak właśnie się poznali. Miłość szybko rozkwitła. Jeszcze przed zajściem w ciąże, Dan powiedział Isanie o swojej tajemnicy. Isana przed ślubem miała niemały dylemat, ale zgodziła się. Isana urodziła Danowi 2 dzieci. Jednym z nich jest Nikka, która powinna być w moim wieku. Oraz starszy ode mnie o 2 lata-Emir. Emir będący w wieku Felix'a, posiada 3 dzieci- Yume, Wandę i Jande Dziewczynki mają po 4 lata, a Jande ma 5. Ich matką jest Hanna, będąca ludzką ninja. Wywodzącą się z klanu księżyca, polującego na wilkołaki. Po ich małżeństwie nastał pokój między rodziną Smithów i potomków czystej krwi, mającej korzenie w tej rodzinie a klanem księżyca.
Ród Smithów nie jest mały, ale i nie duży. Posiadając potężnych sojuszników jesteśmy i my potężni. Zawsze tak było i będzie. Każdy z członu 1 musi pozostać czystej krwi, a z 2 członu musi poszerzać granice możliwości rodziny Smithów. Ach, no tak jeszcze nic nie wspomniałam o założycielach tego klanu- z tego co wiadomo była nim potężna para czystokrwistych- Janne i Mars. W ich czasach byli okrzyknięci jedną z najpotężniejszych par wilkołaków. Posiadali oni dużą wiedzę i doświadczenie- piastowali wiele stanowisk. Jak do tej pory są najpotężniejszą parą z rodziny Smithów. Legenda mówi, że Mars był bogiem wojny, zakochał się w Jenny i stał się taki jak ona-wilkołakiem. Ale te legendy są dziwne, nie sądzisz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz